O nas

Kiwi:
To tak. Nienawidzę się opisywać, bo nie umiem, ale dobra. To tak. Urodziłam się w roku, który jest po między 1996 a 2002(zgaduj, zgadula :P)Mam imię, którego szczerze nienawidzę. Interesuję się SW i zostałam na nich wychowana przez tatę. Jestem szalona i  pogodna. Kocham żelki, mirindę jabłkową, pasztet, tymbarka jabłko-arbuz przez co mam pobudliwości mojej szaleńczości. (Tak, wiem, że takie słowo nie istnieje xD). Jestem trochę niepoukładaną osobą, ale umiem zachować się jak należy.
Mam dużą lękliwość (xP)przed większą publicznością. Jestem trochę dziwna i w ogóle mi każdy mi to powtarza, ale nikt tak dobrze nie zna mnie jak ta na dole :3 Co tam jeszcze... mam niską samoocenę. No i tyle.
Jestem jaka jestem, czyli... chyba normalna :) 
UPDATE 2018
Mam lat 17 (3 kwietnia 2001), na imię mi Otylia. Od momentu powstania bloga baaardzo zmieniłam się ja, mój pogląd na świat, moja śmiałość. Wychowałam się w woj. łódzkim, aktualnie mieszkam w małopolsce, uczęszczam do technikum na kierunku technik spedytor, pierwszy semestr pierwszej klasy byłam w zawodówce na profilu: fryzjer, ale to jednak nie moja bajka. Uczę się w miarę dobrze, są lata lepsze i gorsze, ale zawsze, niczym kot, spadam na cztery łapy i mam się dobrze! Z czasem bardzo wyładniałam, zmądrzałam, dorosłam, dojrzałam i już mam za sobą jedno spotkanie z Melonikiem (13.08.2015). Od 5 lat (25.06.2013) nasza przyjaźń dalej trwa i nie zamierza się kończyć.



Melonik:

Tak to jest, że jak człowiek dorasta, wraca do swojej przeszłości i... ma, kurna, zawał! Wcześniejszy opis jest tak... niepoprawny xDDD, że muszę go zmienić, bo inaczej do końca życia będę płakać ze wstydu :P
Dobra, nazywam się Ida (i nie zdobyłam Oscara ^^). Urodziłam się w tym samym roku, co Kiwi w mieście najgorszym, jakie mogło być. Czemu? Bo między mną, a Kiwi jest 800 kilometrów drogi!!! ;_____;
SW interesuję się od dziecka. Jako mały bachor uwielbiałam wpatrywać się w to, jak brat gra na komputerze. Pewnego dnia włączył bardzo ciekawą grę, a mianowicie KOTORa. Oj, ale mi się ona spodobała! I wtedy odkryłam Gwiezdne Wojny. Szczerze powiedziawszy, najlepsze co mnie spotkało w życiu! 
W przeciwieństwie do Kiwi, uwielbiam występy przed dużą publicznością (teatr życiem), ale nie potrafię zawiązywać nowych znajomości :/ Jestem osobą typową. O niewyróżniających się urodzie, sylwetce, charakterze, ocenach... ale podoba mi się życie, takie jakie jest!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz